
5 maja Astra Krotoszyn zmierzyła się na wyjeździe z drużyną Baryczy Janków Przygodzki. Po kapitalnej grze podopieczni trenera Patryka Halaburdy zainkasowali komplet punktów. Hat trickiem w tym spotkaniu popisał się doświadczony napastnik krotoszynian, Janusz Maryniak.
Zespół z Krotoszyna przystępował do tej konfrontacji po zdecydowanym zwycięstwie na własnym terenie z Zielonymi Koźminek. Mecz od początku rozgrywany był głównie w środkowych sektorach boiska. – Barycz przez większy okres czasu posiadała futbolówkę, ale nic konkretnego z tego nie wynikało – powiedział wiceprezes Astry ds. sportowych Mariusz Ratajczak. W końcu przyszła 27. minuta starcia. Po indywidualnej akcji Maryniak zdecydował się na mocne uderzenie z dystansu. Strzał był na tyle precyzyjny, że golkiperowi gospodarzy nie pozostało nic innego, jak wyciągnąć futbolówkę z siatki. Minęły zaledwie dwie minuty, a biało–niebiescy podwyższyli prowadzenie. Po dośrodkowaniu Karola Krystka najlepiej w polu karnym zachował się Maryniak. Snajper zdobył drugą bramkę uderzeniem głową. Chwilę później w obozie gości musiała nastąpić wymuszona zmiana. W starciu z Damianem Wnukiem poważnie ucierpiał Piotr Półtoraczyk. W jego miejsce na placu boju zameldował się Piotr Zdziebkowski.
Krótko po zmianie stron przyjezdni po raz kolejny mogli radować się z gola. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego celną główką popisał się Jacek Chromiński. – Szybko strzelone bramki ustawiły spotkanie. Przy dobrym wyniku skupiliśmy się na zabezpieczeniu dostępu do własnej strefy obronnej – oznajmił Ratajczak. Tuż przed końcem spotkania zgromadzeni kibice ujrzeli jeszcze dwa gole. Trzecie trafienie, po zagraniu Chromińskiego, zaliczył Maryniak, kompletując tym samym hat trick. Natomiast gospodarzy stać było jedynie na honorowe trafienie, którego autorem był Wnuk. Kilka minut wcześniej miejscowi mogli zdobyć bramkę, ale rzut karny w pięknym stylu obronił Zdziebkowski. – Dzisiejsze zwycięstwo pragniemy zadedykować naszemu bramkarzowi Piotrkowi Półtoraczykowi. „Jaszyn” po starciu z zawodnikiem gospodarzy ma mocno opuchnięte oko. Czekamy na jego szybki powrót do zdrowia i liczymy na pomoc w kolejnych spotkaniach – podsumował wiceprezes Astry.
(GRZELO)
Barycz Janków Przygodzki – Astra Krotoszyn 1:4 (0:2)
BRAMKI: 0:1 – Janusz Maryniak (27’), 0:2 – Janusz Maryniak (29’ głową), 3:0 – Jacek Chromiński (50’ głową), 4:0 – Janusz Maryniak (85’), 4:1 – Damian Wnuk (90’)
ASTRA: Półtoraczyk (35’ Zdziebkowski) – Hylewicz, Domagała, Sekula – Idkowiak (81’ Adamski), Krystek, Sójka (75’ Wronek), Chromiński – Staszewski, Ratyński (60’ Nowak), Maryniak