
W ramach ogólnopolskiej kampanii ,,Bezpieczny poniedziałek”, organizowanej przez Polskie Linie Kolejowe, krotoszyńscy policjanci uczestniczyli w działaniach kontrolno-edukacyjnych na przejeździe kolejowym na ul. Koźmińskiej. To już czwarta edycja akcji, której celem jest zwiększenie bezpieczeństwa na przejazdach kolejowo-drogowych.
Działania kontrolno-edukacyjne prowadzone były w poniedziałek, 16 września. Prócz krotoszyńskich policjantów wzięli w nich udział przedstawiciele Straży Ochrony Kolei Komendy Regionalnej z posterunku w Ostrowie Wlkp. oraz pracownicy sekcji eksploatacji w Krotoszynie.
Funkcjonariusze bacznie przyglądali się zachowaniom użytkowników drogi przed i na przejazdach oraz ich reakcjom na znaki i sygnały urządzeń. Kierowcom, motorowerzystom oraz rowerzystom udzielano stosownych porad, a przy okazji rozdawano ulotki. Ponadto policjanci skontrolowali kierujących urządzeniem do szybkiego badania stanu trzeźwości. Jak się okazało, wszyscy byli trzeźwi. Inicjatywa ta cieszyła się dużym zainteresowaniem lokalnej społeczności.
W ubiegłym roku w Polsce na przejazdach kolejowo-drogowych doszło do 224 wypadków, w których zginęło 37 osób, a 33 zostały ranne. Od początku obecnego roku zanotowano 94 wypadków i kolizji, w których zginęło 14 osób, a 24 doznało obrażeń. - Aż w 99 procentach przyczyną tych zdarzeń jest nieostrożność kierowców – informuje Włodzimierz Szał z Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie. – Najczęstsze “grzechy” to brak reakcji na znak STOP, omijanie slalomem zamkniętych rogatek, wjeżdżanie pod opadające drągi rogatek, ignorowanie sygnałów świetlnych i dźwiękowych, informujących o nadjeżdżającym pociągu – wylicza funkcjonariusz.
W 2012 roku na terenie Zakładu Linii Kolejowych w Ostrowie Wlkp. doszło do ośmiu wypadków na przejazdach kolejowych – ucierpiały w nich trzy osoby. W tym roku zanotowano już siedem takich zdarzeń – jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne. - Rozsądek kierowców chroni ich samych, a także podróżujące z nimi osoby oraz maszynistów prowadzących pociągi, pasażerów i towary -stwierdza Szał.
Pamiętajmy, że pociąg to masa rzędu kilkuset ton, a jego droga hamowania nawet przy niewielkich prędkościach jest kilkunastokrotnie dłuższa niż zwykłego pojazdu. – Wypadki na torach są przede wszystkim skutkiem niewłaściwego zachowania się kierowców. Wielu można byłoby uniknąć, gdyby górę wzięły rozwaga i wyobraźnia – oznajmia rzecznik prasowy KPP w Krotoszynie.
(ANKA)
FOT. KPP Krotoszyn