Rzutem na taśmę komplet punktów wywalczyła Astra Krotoszyn na boisku w Koźminku. Dowodzona przez Patryka Halaburdę drużyna w odstępie dwóch ostatnich minut pojedynku strzeliła dwa gole, tym samym przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę.
Początek konfrontacji ułożył się dla krotoszynian bardzo źle. W 2. minucie po rzucie wolnym piłkę przed siebie wypiąstkował Piotr Półtoraczyk. Do futbolówki dopadł Dominik Lubka i z najbliższej odległości wpakował ją do siatki. Przyjezdni starali się doprowadzić do wyrównania. Dobrych okazji jednak nie wykorzystali Jacek Chromiński, Dawid Przybyszewski oraz – wprowadzony po przerwie – Mateusz Marciniak.
Wszystko rozstrzygnęło się w końcówce meczu. Najpierw po dośrodkowaniu z bocznego sektora boiska skutecznym strzałem głową popisał się doświadczony Chromiński. Minutę później, również po dośrodkowaniu, piłkę w polu karnym opanował Przybyszewski i w sytuacji sam na sam z golkiperem nie dał mu żadnych szans. Te dwa trafienia zapewniły gościom komplet oczek na gorącym terenie beniaminka. – Przez całe spotkanie byliśmy drużyną kontrolującą grę. Nasi przeciwnicy, poza kilkoma kontrami, nie potrafili nam w żaden sposób zagrozić. Cieszy zwycięstwo odniesione w takich okolicznościach. Z pewnością doda nam to wiary we własne umiejętności w kolejnych ligowych pojedynkach – skomentował pomocnik Astry Sebastian Chudy.
(GRZELO)
GOS Zieloni Koźminek – Astra Krotoszyn 1:2 (1:0)
BRAMKI: 1:0 – Dominik Lubka (2’ głową), 1:1 – Jacek Chromiński (89’ głową), 1:2 – Dawid Przybyszewski (90’)
ASTRA: Półtoraczyk – Sołtysiak (75’ Chudy), Domagała, Niedbała – Jańczak (85’ Wronek), Idkowiak, Sekula, Sójka – Chromiński (90’ Grzywaczewski), Przybyszewski, Ratyński (55’ Marciniak)
