
Mimo słabszej postawy w niedzielnym pojedynku z KS Opatówek ekipa Białego Orła Koźmin Wlkp. wzbogaciła się o kolejny komplet punktów, wygrywając 2:1. Tym samym przewaga koźminian nad drugą w tabeli Baryczą Janków Przygodzki wzrosła do 10 oczek.
Dla Orzełków spotkanie ułożyło się bardzo dobrze. W 16. minucie po ni to strzale, ni dośrodkowaniu Dawida Guźniczaka piłka, odbijając się jeszcze od słupka, wpadła do bramki obok zupełnie zaskoczonego golkipera przyjezdnych. Do przerwy miejscowi mieli jeszcze dwie dobre okazje, lecz żadnej nie wykorzystali.
Po zmianie stron inicjatywę przejął team z Opatówka. Przyjezdni konstruowali dużo ofensywnych akcji, a Sebastian Kmiecik miał w bramce sporo pracy. Biały Orzeł ograniczał się jedynie do sporadycznych kontr. Jeden z takich ataków przyniósł kolejnego gola. Prostopadłe podanie od Bartłomieja Ziembińskiego wykorzystał Damian Baran i było 2:0.
Dwie minuty później goście odrobili połowę strat. Na listę strzelców wpisał się Szymon Janik, pokonując Kmiecika strzałem z rzutu wolnego. Rezultat 2:1 już się nie zmienił i koźminianie znów mogli się cieszyć z kompletu punktów. – Nie był to idealny mecz w naszym wykonaniu. Jedyne, co może cieszyć, to trzy punkty i powiększenie przewagi nad rywalami. Szykujemy się teraz na ciężki pojedynek w Gorzycach, gdzie także chcemy sięgnąć po zwycięstwo – powiedział kierownik Białego Orła Mariusz Walczak.
(GRZELO)
Biały Orzeł Koźmin Wlkp. – KS Opatówek 2:1 (1:0)
BRAMKI: 1:0 – Dawid Guźniczak (16′), 2:0 – Damian Baran (70′), 2:1 – Szymon Janik (72′ wolny)
BIAŁY ORZEŁ: Kmiecik – Figan (46′ Tomczak), Wawrocki, Kubiak, Kaczmarek – Nowakowski (75′ Małecki), Namysłowski, Guźniczak, Miedziński – Ziembiński (85′ Gałczyński), Karcz (55′ Baran)