
W ostatni weekend lipca odbył się Enea Poznań Triathlon. Największa impreza w kraju z cyklu Enea Tri Tour przyciągnęła nad Maltę około 2300 uczestników oraz wielu kibiców.
Mimo bardzo wysokiej temperatury przez dwa dni sportowcy zmagali się z trudnościami trasy. Pierwszego dnia organizatorzy przygotowali krótki dystans, na który składało się 950 m pływania, 45 km jazdy na rowerze oraz 10,55 km biegu. Wśród 1342 uczestników najlepszy okazał się Dariusz Kowalski (AZS UAM Poznań) z czasem 1:56:39. W gronie pań triumfowała Agnieszka Jerzyk (2:10:32).
Spośród zawodników z Krotoszyna pierwszy na linię mety dotarł Ireneusz Czwojdziński z wynikiem 2:43:06, plasując się na 402. miejscu. Za nim przybiegli Roman Stawowy (437. miejsce – 2:44:47), Jakub Stawowy (528. miejsce – 2:49:10), Dawid Kwapisz (916. miejsce – 3:05:39), Maciej Wita (1120. miejsce – 3:24:58) i Radosław Wita (1140. miejsce – 3:28:18). – Dla mnie najgorszym elementem triathlonu jest bieg. Mimo dużej ilości poświęconego na to czasu przy ogromnym zmęczeniu ciężko jest pokonać te ostatnie kilometry - powiedział Maciej Wita.
Dzień później zawodnicy rywalizowali na dłuższym dystansie – 1900 m pływania, 90 km jazdy rowerem oraz 21 km biegu. Najlepszy był Australijczyk Casey Munro – 4:08:34. Tytuł nowego mistrza Polski przypadł Kacprowi Adamowi (4:12:03). Wśród pań zwyciężyła Ewa Bugdoł (4:33:03), zostając mistrzynią kraju na długim dystansie.
Z grona sportowców z naszego powiatu jako pierwszy metę przekroczył Damian Witkowski z KS Krotosz – 5:14:31. Ten wynik pozwolił mu zająć 211. pozycję w klasyfikacji generalnej oraz 90. w mistrzostwach Polski na tym dystansie. Po nim na mecie zjawili się Piotr Kopaczyński (610. miejsce – 5:59:23), Łukasz Antczak (834. miejsce – 6:35:49), Wiesław Urbaniak – KS Krotosz (858. miejsce – 6:41:55), Karol Miłkowski (918. miejsce – 7:05:46) oraz Tobiasz Narożniak (930. miejsce – 7:10:25). – Przez cały dystans najważniejsza jest wiara w swoje umiejętności i chęć pokonania trasy. Imprezę oceniam bardzo dobrze i zachęcam innych do spróbowania swoich sił w kolejnym triathlonie – podsumował Wita.
(GRZELO)