
Prawdziwy festiwal strzelecki urządziła sobie w niedzielę ekipa Białego Orła Koźmin Wielkopolski. Podopieczni trenera Michała Kosińskiego rozgromili na własnym obiekcie Sokół Bralin aż 8:1.
Przez cały mecz kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami miała drużyna Orzełków. Wynik spotkania w 9. minucie otworzył Marcin Kaczmarek. Minęły zaledwie cztery minuty, a biało-niebiescy prowadzili już 2:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się Robert Nowakowski. Koźminianie stwarzali sobie kolejne sytuacje, które jeszcze przed przerwą wykorzystali Damian Baran, Łukasz Wawrocki i Mateusz Lis. – Schodząc do szatni po pierwszej połowie, spokojnie mogliśmy prowadzić 8:0. Zespół z Bralina, grający bardzo młodym składem, ograniczał się do obrony własnej bramki – powiedział kierownik Białego Orła Mariusz Walczak.
Krótko po zmianie stron popchnięty przez obrońcę w polu karnym został Szymon Gałczyński. Jedenastkę pewnie wykorzystał Piotr Walczak. W 61. minucie gościom udało się zdobyć honorowego gola. Koźmiński bramkarz skapitulował po strzale Kamila Soparta. Ostatnie dwie bramki były dziełem Piotra Karcza, który pojawił się na placu boju w drugiej odsłonie.
(GRZELO)
Biały Orzeł Koźmin Wlkp. – Sokół Bralin 8:1 (5:0)
BRAMKI: 1:0 – Marcin Kaczmarek (9′), 2:0 – Robert Nowakowski (13′), 3:0 – Damian Baran (31′), 4:0 – Łukasz Wawrocki (40′), 5:0 – Mateusz Lis (44′), 6:0 – Piotr Walczak (51′ karny), 6:1 – Kamil Sopart (61′), 7:1 – Piotr Karcz (71′), 8:1 – Piotr Karcz (88′)
BIAŁY ORZEŁ: Troszczyński – Figan, Wawrocki, Lis, Kaczmarek – Nowakowski (67′ Małecki), Namysłowski, Walczak, Miedziński – Gałczyński (67′ Karcz), Baran (72′ Ziembiński)