
Ze znajdującą się w czubie tabeli Polonią Środą Wlkp., zagrał w niedzielę zespół Piasta Kobylin. W jednostronnym pojedynku goście zaaplikowali gospodarzom sześć bramek, zdobywając bez problemów komplet punktów.
Od samego początku konfrontacji inicjatywę przejęli przyjezdni. Na bramkę strzeżoną przez Krzysztofa Banaszaka sunęły kolejne ataki. Po jednym z nich – w czwartej minucie gry – pierwszą bramkę zdobyła Polonia. Na listę strzelców wpisał się Michał Stańczyk, pakując futbolówkę z najbliższej odległości do pustej bramki. Kilka minut później Poloniści strzelili kolejnego gola, który jednak nie został uznany, ponieważ sędzia asystent podniósł chorągiewkę, sygnalizując pozycję spaloną. W 36. minucie było już 0:2. Gola uderzeniem z przewrotki zdobył Stańczyk. Miejscowi w pierwszej odsłonie zagrozili gościom dwukrotnie, po strzałach Artura Krawczyka i Jakuba Borowczyka.
Po zmianie stron zawodnicy ze Środy Wielkopolskiej sukcesywnie dobijali gospodarzy. Na listę strzelców wpisali się Mateusz Pluciński (dwa razy), Paweł Przybyłek i Marcin Flagier. Miejscowi próbowali strzelić honorowego gola. Każda z groźnych akcji kończyła się jednak na dobrze dysponowanym golkiperze przyjezdnych – Pawle Beserze. Starcie zakończyło się ostatecznie wygraną gości 6:0.
(GRZELO)
Piast Kobylin – Polonia Środa Wlkp. 0:6 (0:2)
BRAMKI: 0:1 – Michał Stańczyk (4’), 0:2 – Michał Stańczyk (36’), 0:3 – Mateusz Pluciński (51’), 0:4 – Paweł Przybyłek (53’), 0:5 – Mateusz Pluciński (77’), 0:6 – Marcin Flagier (80’)
PIAST: Banaszak – Sztok, Biernat, A. Kurzawa, Kowalski – Tomkowiak (86’ Kamiński), Borowczyk, Glapiak, M. Kurzawa – Krawczyk, Baziuk (60’ Frąckowiak)