
Drugą porażkę w tym roku kalendarzowym zanotowała ekipa Piasta Kobylin. Team prowadzony przez Grzegorza Żyto przegrał na boisku Górnika Konina 0:2. Katem gości okazał się Paweł Błaszczak, który dwa razy skierował piłkę do siatki.
W rundzie jesiennej Piastunki przegrały z tym rywalem na własnym obiekcie 2:5. W rewanżu ponownie lepsi byli piłkarze z Konina. Zespół walczący o awans do grona drużyn trzecioligowych od pierwszych minut starcia przejął inicjatywę. Biało-niebiescy wymieniali dużą liczbę podań, starając się wypracować dogodne sytuacje.
W 37. minucie gry bardzo dobrym podaniem z prawego sektora boiska popisał się Maciej Adamczewski, a Błaszczyk strzałem głową z szóstego metra wpakował piłkę do siatki. Krótko przed zejściem na przerwę gospodarze mieli idealną okazję do podwyższenia wyniku. W sytuacji sam na sam z Tomaszem Zajączkowskim znalazł się Błaszczyk, ale posłał futbolówkę obok bramki.
Po zmianie stron Górnik cofnął się na własną połowę, szukając okazji w groźnych kontrach. Jedna z nich przyniosła powodzenie. W 75. minucie znów w głównych rolach wystąpili Adamczewski i Błaszczak. Pierwszy z nich, po indywidualnej akcji, zagrał do napastnika, który z bliska pokonał bramkarza Piasta. – Drużyna Górnika była dzisiaj zdecydowana poza naszym zasięgiem. Widać, że jest to zespół z górnej części tabeli. Koninianie lepiej operowali piłką, co przełożyło się na korzystny dla nich rezultat – podsumował trener Żyto.
(GRZELO)
KS Górnik Konin – Piast Kobylin 2:0 (1:0)
BRAMKI: 1:0 – Paweł Błaszczak (37′ głową), 2:0 – Paweł Błaszczak (75′),
PIAST: Zajączkowski (83′ Michałowicz) – Mroziński, Pospiech, Kowalski (46′ Młynek), A. Kurzawa – Frąckowiak (82′ Jędrzejak), Knuła (46′ Jasiczak), Kendzia, M. Kurzawa, Kucybała – Dziubek