
Ostatni mecz tego sezonu okazał się zwycięski dla Astry Krotoszyn. Podopieczni trenera Patryka Halaburdy pokonali na wyjeździe Stal Pleszew 2:1. Decydujące trafienie biało-niebiescy zdobyli w doliczonym czasie gry za sprawą Dawida Przybyszewskiego.
Spotkanie rozpoczęło się pomyślnie dla miejscowych. Pierwsze groźne uderzenie Łukasza Bandosza udało się wybronić Mateuszowi Wroneckiemu, ale przy kolejnej sytuacji, po strzale głową Tomasza Zawady, golkiper Astry był już bezradny. Potem inicjatywę przejęli goście. Groźnie strzelali Jacek Chromiński oraz Grzegorz Jańczak. W 35. minucie po uderzeniu Chromińskiego słupek uratował pleszewian od straty gola.
Po zmianie stron nadal groźnie atakowała Astra. W 65. minucie krotoszynianie doprowadzili do wyrównania. W polu karnym przewinienie popełnił golkiper Stali, a jedenastkę wykorzystał Karol Krystek. Kilka minut później team z Krotoszyna powinien prowadzić, lecz piłkę z linii bramkowej wybił obrońca Stali. Pleszewianie odpowiedzieli znakomitym strzałem Bandosza, obronionym w kapitalnym stylu przez Wroneckiego. W doliczonym czasie gry Przybyszewski minął obrońców i mocnym uderzeniem pod poprzeczkę zapewnił trzy punkty swojemu zespołowi.
(GRZELO)
Stal Pleszew – Astra Krotoszyn 1:2 (1:0)
BRAMKI: 1:0 – Tomasz Zawada (4′ głową), 1:1 – Karol Krystek (65′ karny), 1:2 – Dawid Przybyszewski (90′)
ASTRA: Wronecki – A. Sójka (83′ Domagała), Sołtysiak, Sz. Sekula (85′ J. Sekula) – Krystek, Jańczak, Budziak (78′ Adamski), Marciniak, Chromiński, Ratyński, Przybyszewski