Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
rozumiem
Widzimy się co WTOREK!
Łączy nas powiat
Kontakt redakcja@glokalna.pl
Dzisiaj jest: 24 kwietnia 2024, środa imieniny obchodzą: Aleksy, Horacy

Ważny szczegół

Chciałbym poruszyć kwestię zbliżających się wyborów samorządowych, a właściwie bardzo ważnego szczegółu, o którym nie każdy wie.

Najbliższe wybory samorządowe będą pierwszymi w historii wyborami lokalnymi, w których radni powiatowi i gminni będą wybierani w okręgach jednomandatowych. W historii naszego kraju JOW-y zostały wprowadzone już trzy lata temu, ale dotyczyło to jedynie kandydatów na senatora. JOW-y stosuje się m.in. w USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Kanadzie czy Japonii (przed 22 laty funkcjonowały tam okręgi dwu- lub trzymandatowe).

Pomysł JOW-ów ma swoje plusy i minusy. Pozytywem jest według mnie indywidualność i odcięcie się od konieczności przynależności partyjnej w stosunku do wyborów proporcjonalnych. Wcześniej kandydaci, by mieć większe szanse, musieli należeć do jakiejś partii, a w najlepszym razie – stowarzyszenia lub komitetu. Teraz każdy może spróbować sił indywidualnie. W radach gmin i powiatów nie widać tego aż tak bardzo jak w wyborach do Sejmu RP. Bo żeby zostać posłem, trzeba praktycznie być na liście danej partii. Ale żeby zostać senatorem, wystarczy (w przypadku naszego powiatu) pokonać kandydatów z okręgu ostrowskiego. Wtedy możemy być sami w senacie, ale uwalnia nas to od startu z listy danej partii.

Według danych z 2008 r. (OBOP) JOW-y w Polsce popiera 64% osób, 13 % jest przeciwnych, a 23% to niezdecydowani lub obojętni. Przeciwnicy tego pomysłu sądzą, że doprowadzi on do dominacji jednej czy dwóch partii i co najwyżej wejścia trzeciej. Być może, ale na gruncie lokalnym partyjność traci znaczenie. Jedno jest pewne – teoria zawsze ma jakieś niedociągnięcia. Dopiero praktyka pokaże rzeczywiste wady i zalety tej koncepcji. Moim zdaniem JOW-y skończą z tendencją ciągnięcia słabych wagoników przez silną lokomotywę. Od tej pory każdy wagonik będzie musiał jechać sam. Przekonamy się, ile z nich się wykolei…

ŁUKASZ CICHY

Kategoria: Publicystyka

Spodobał Ci się tekst? Poleć znajomym:

Najnowsze wydarzenia

Gumiś dziesiąty na świecie Gumiś dziesiąty na świecie
Sport 17 września 2017 08:20
LOGinLAB w stolicy kraju LOGinLAB w stolicy kraju
Sport 15 września 2017 12:56
Skradł drogocenną biżuterię Skradł drogocenną biżuterię
Aktualności 15 września 2017 10:23
Wszyscy jesteśmy sąsiadami! Wszyscy jesteśmy sąsiadami!
Aktualności 14 września 2017 10:42
Więcej w Aktualności
PUP
O prawie pracy i ubezpieczeniach

Powiatowy Urząd Pracy w Krotoszynie wraz z Państwową Inspekcją Pracy oraz Zakładem Ubezpieczeń Społecznych w Ostrowie Wlkp. zapraszają pracodawców do...

Zamknij