
W doliczonym czasie gry młody bramkarz Astry Krotoszyn Mateusz Wronecki obronił rzut karny, wykonywany przez zawodnika LZS Trzcinica, tym samym ratując dla swojego zespołu cenne trzy punkty. Wcześniej dla krotoszyńskiej drużyny bramki strzelali Jacek Chromiński i Karol Krystek.
Wynik spotkania otworzyli miejscowi. Po rzucie wolnym uderzeniem głową piłkę do siatki skierował Paweł Brzeziński. Minutę później goście doprowadzili do remisu. Po dośrodkowaniu Mateusza Nowaka celnym strzałem popisał się Chromiński. Przyjezdni na prowadzenie wyszli w 72. minucie za sprawą Krystka. Młody pomocnik posłał potężną bombę z 35. metra, nie dając żadnych szans bramkarzowi miejscowych.
LZS mógł wyrównać w doliczonym czasie gry. Wronecki sfaulował szarżującego gracza gospodarzy i sędzia podyktował rzut karny. Młody golkiper wyczuł jednak intencje strzelającego i uchronił swój zespól od straty dwóch punktów.
(GRZELO)
LZS Trzcinica – Astra Krotoszyn 1:2 (0:0)
BRAMKI: 1:0 – Paweł Brzeziński (60’ głową), 1:1 – Jacek Chromiński (61’), 1:2 – Karol Krystek (72’ wolny)
ASTRA: Wronecki – Sołtysiak, Domagała, Idkowiak – Krystek, Nowak (60‘ Chudy), Jańczak, Marciniak (88’ Wronek) – Ratyński (78’ Swora), Chromiński, Przybyszewski